56. FLATOU ¦ Pomerellia Arx dificillimi…

56. FLATOU ¦ Pomerellia Arx dificillimi accessus ¦ 400.Militum præsidio munita post 24 horarum ob ¦ idionem a Serenifs Reg: Su: Expugnatur 28.Iun: 1657. ¦ A. Munimenta exte-riora triplici fudium ferie circumfpecta. B. ¦ Moles ligne pro tormentis. C. Tres Suecorum su-ggestus tor ¦ mentarij. D. Vicus Flatou a Polonis in cineres re:¦dactus.

Zamki Złotów i Drawsko Stare

N S wkomponowane w ramkę

Delineatio Draheimij ¦ Arcis Pomerelliæ

Miedzioryt czarno-biały

No: 56

No-56-3140-1-b No-56-3140-1-a

Zamki Złotów i Drawsko Stare, zamki. Rycina o asymetrycznej kompozycji, zamknięta wspólną ramą. U góry piękny zamek Złotów ostrzeliwany przez Szwedów z ruin vicus Flatou. Na N rzut zamku Drawsko wśród wód jeziora Drawsko i Żerdno. Na pierwszym planie pejzaż nadbrzeża ze sztafażem (żołnierze szwedzcy). Bogaty kartusz na N i rama. Złotów zamek pomorski, trudno dostępny, po godzinnym oblężeniu poddał się wraz z 400 ludźmi załogi królowi szwedzkiemu 28 czerwca [8 lipca] 1657 r. Rycina o wyrazie dramatycznym. W ruinach osady (legenda podaje, że spalili ją Polacy) usadowiła się artyleria szwedzka i ostrzeliwuje zamek położony na wyspie oblanej wodami jeziora. Zamek posiada część wyższą i niższą. Zamek wyższy wykazuje cechy gotyk z późniejszymi zmianami (renesans, barok). Zabudowa otoczona jest potrójną palisadą. Ruiny osady i dziko poszarpane mury, utrzymane w sylwecie, wypełniają znaczną część ryciny, kontrastując ze spokojem jeziora i pałacowej architektury zamku. Z przeciwległego, odległego brzegu również działa szwedzkie w akcji. W ruinach murów na pierwszym planie, obsługa dział i liczne rodzajowe sceny żołnierskie. W połowie wieku XVII Złotów znalazł się w rękach rodziny Grudzińskich. Najbardziej znany jej członek, to Andrzej Karol Grudziński (zm. 1678), starosta nakielski oraz wojewoda kaliski i poznański. Wsławił się zdradą na rzecz wojsk szwedzkich podczas „potopu”. Potem ponownie przeszedł na stronę polską, prowadząc wojnę partyzancką przeciw najeźdźcy z północy. W odwecie Szwedzi spalili miasto i zamek (1657). W 1674 roku miasto strawił wielki pożar, niszcząc niemal całą zabudowę. Pod koniec XVII wieku właścicielami Złotowa stał się ród Działyńskich. Niewiele lat później miasto stanęło w obliczu kompletnej ruiny, wyniszczone przemarszami wojsk polskich, saskich, szwedzkich i rosyjskich w trakcie III wojny północnej, kontrybucjami i licznymi epidemiami. Niekorzystną sytuację przyniosła wojna sukcesyjna 1733–1735. Także w wojnie siedmioletniej 1756–1763 przemaszerowali Rosjanie i wojska pruskie. Wyspa Zamkowa w Złotowie kryje pozostałości po zbudowanym przez Jana Potulickiego XVII-w. zamczysku. Otacza ją miejskie jezioro, Zamek został wzniesiony ok. roku 1619 przez ród Potulickich. Mimo, że miał być przede wszystkim twierdzą obronną, zawierał wiele cech typowo reprezentacyjnych rezydencji tamtego okresu.  Był budowlą późnorenesansową złożona z tzw. Zamku wysokiego (arx superior), zamku niskiego (arx inferior) i przylegających do niego budynków gospodarczych. Zamek wysoki posiadał trzy kondygnacje i bogato zdobiony, renesansowy szczyt. Od czoła strzegły go dwie ośmioboczne wieże. Złotowska twierdza była jedną z najkrócej istniejących na ziemiach polskich. W czasach, gdy rezydencja była we władaniu Andrzeja Karola Grudzińskiego, wycofujące się w 1657 roku wojska szwedzkie niemal doszczętnie zniszczyły budowlę. Jak podają źródła historyczne, twierdzy pod dowództwem ppłk. Rossy bronił garnizon 400 żołnierzy, którzy po 24 godzinach oblężenia uciekli, a w kronikach zapisano, że „załoga tak przestraszyła się szwedzkich armat, że poddała się po jednym szturmie”. Podupadłą twierdzą władali jeszcze przez pewien czas Działyńscy, po czym nawet mury zamkowe zostały rozebrane przez ówczesnych mieszkańców miasta do odbudowy własnych domów po wojennych zniszczeniach. W miejscu zamku znajduje się obecnie duża szklana tablica, dzięki której patrząc od odpowiednim kątem można zobaczyć, jak budowla ta wyglądała w tym miejscu w czasach swojej świetności. Są także liczne tablice informacyjne opowiadające o historii zamku i jego byłych właścicielach. W latach 70. XX wieku rozpoczęto badania archeologiczne na tym terenie. Wykopaliska nie tylko potwierdziły istnienie zamku, ale i odkryły wcześniejsze, wczesnośredniowieczne fundamenty poprzedniej osady. Dzięki pracom badaczy udało się odsłonić m. in. dawny dziedziniec zamkowy, składający się z kamiennego bruku oraz elementy spalonych podczas potopu szwedzkiego budynków gospodarczych. Odnaleziono także pochodzące z XVII w. gwoździe kowalskie, podkowy, wędzidła, naczynia gliniane, kafle, gotyckie cegły, gąsiory oraz drewniane fragmenty wyposażenia zamku. Zamek w Drawsku Starym powstał jako drewniany konstrukcja wzniesiona w 1350 r., murowany zaś w latach 1360-1366. W dwa lata później, w wyniku militarnych przedsięwzięć Ottona Leniwego, margrabiego Brandenburgii – przyłączony został do Polski wraz z Czaplinkiem i całą komandorią (układ drawski). Zmiany polityczne, jakie nastąpiły w tamtym czasie nie miały zasadniczego wpływu na osadnictwo zakonne na terytorium Nowej Marchii. Mimo ukierunkowania polityki w stronę książąt niemieckich i Krzyżaków – joannici formalnie zostali pozbawieni wszelkich dóbr nieruchomych (zamki, ziemie, kościoły), jednak w dalszych latach je użytkowali na zasadach wasalnych wobec króla polskiego. Jedną z warowni, które otrzymały ówcześnie status lenna była twierdza Drahim. Mimo że joannitów obowiązywały zasady lenne, w ramach zależnej przynależności do Korony – zakonnicy podejmowali liczne próby uniezależnienia się od polskiego monarchy. Prowadzili własną politykę, która niejednokrotnie była skierowana przeciw Polsce i sojuszniczemu jej Pomorzu. Po śmierci króla Kazimierza Wielkiego wybuchł konflikt pomiędzy Zakonem a księciem pomorskim Świętoborem I (inne publikacje podają, że chodziło o Warcisława VII), który w 1376 r. podjął skuteczną próbę najazdu na ziemie Nowej Marchii. Zdobył zamki w Czaplinku oraz Machlinach, poza twierdzą drahimską, która jako najlepiej ufortyfikowana w tym regionie potrafiła odeprzeć ataki Pomorzan. Po objęciu tronu przez Ludwika Andegaweńskiego – szpitalnicy wykorzystali osłabienie zainteresowania strony polskiej sprawami Pomorza. W wyniku zawartego przymierza z Brandenburgią oraz zakonem krzyżackim wprowadzili własne, niezależne rządy na ziemi drawskiej, tym samym zostały zerwane zapisy układu z 1368 r. W tym czasie na szeroką skalę rozpoczęli proces fałszowania monet księstw pomorskich, śląskich, polskich oraz krzyżackich. Próby uniezależnienia się wobec Królestwa Polski i wrogo prowadzona polityka niemieckich zakonów spowodowała karny najazd króla Władysława Jagiełły (1407 r.), podczas którego, po kilkudniowym oblężeniu rycerstwo polskie zdobyło zamek. Joannici po 50-letnim zajmowaniu twierdzy zostali wypędzeni. Zamek rozpoczął pełnić funkcję siedziby polskiego starostwa grodowego. W 1422 r. starostą, z nadania króla Władysława Warneńczyka został Jan Wedel. Po nim, w czasie wojny trzynastoletniej z zakonem krzyżackim (1454–1466) funkcję sprawował Sędziwój Czarnkowski z Człopy. Zwycięstwo Polaków i postanowienia II pokoju toruńskiego osłabiło plany Zakonu połączenia się z Nową Marchią. Ta została sprzedana Brandenburczykom. Zamek drahimski z roli strategicznej twierdzy zszedł do roli siedziby okręgu administracyjnego, gdzie granice starostwa drahimskiego pokrywały się z granicami Królestwa. Taki stan trwał niemal 200 lat. Podczas II wojny północnej (Potop szwedzki (1655–1660)) zamek został przejęty czasowo przez wojska szwedzkie, następnie opanowany przez oddziały Stefana Czarnieckiego. W 1657 r., na mocy traktatów: welawskiego i bydgoskiego – król Jan Kazimierz postanowił oddać zamek (w zastaw), ponieważ był winien zapłaty elektorowi brandenburskiemu za werbunki na sumę 120 tysięcy talarów reńskich. Decyzja króla polskiego została zignorowana przez hetmana Stanisława Rewerę Potockiego, ówczesnego starostę drahimskiego, który utrzymał warownię w rękach polskich. Na skutek braku regulacji zadłużenia, które nadal spoczywało na królu polskim – Brandenburczycy przejęli ją siłą dopiero po śmierci hetmana w 1668 r. i zarządzali nią do I rozbioru Polski w 1772 r. Pożar obiektu w 1758 r. wywołany obroną płk Cosela przed atakiem kozackim gen. Denikoffa (wojna siedmioletnia) rozpoczął okres gwałtownego upadku dawnej zakonnej siedziby. Jeszcze pod koniec XVIII w. w zamku mieściły się biura pruskiego, podatkowego urzędu ziemskiego. W 1784 r. dokonano rozbiórki części zniszczonych murów, z przeznaczeniem na materiał budowlany pobliskiego kościoła (dziś: pw. Wszystkich Świętych). W 1818 r. Królestwo Prus sprzedało teren zamkowy wraz z przyległym folwarkiem – prywatnemu junkrowi ziemskiemu. W okresie międzywojennym (1927 r.) przeprowadzono drobne prace remontowo-restauracyjne, które polegały na załataniu wyrw i wzmocnieniu murów. Poważniejsze prace, które były połączone z prowadzonymi badaniami archeologicznymi przeprowadzono również w latach 1963–1968. W tym czasie zabezpieczono zabytek w tzw. trwałej formie. Obiekt mimo swoich walorów nie został odpowiednio zagospodarowany. W latach 90. XX w. teren zamkowy wraz z samym zamkiem został zakupiony przez prywatnego przedsiębiorcę, który w założeniach inwestycyjnych zaplanował całkowitą rekonstrukcję obiektu.

Legenda:          W kartuszu tytułowym
Kartusz:           Na N tytułowy, ozdobny liśćmi laurowymi i zwieńczony koroną
Ramka:            Wałek ozdobny gruby z laurami
Sygnatura:        W części N na SE: Dahlbergh delin. W części S na SE: N. Perelle sculp.
Format:            285×340

Nr katalogu CRP: No-56-3140-1

ⓒ Piotr Maria Mojski (B. de Weydenthal)

Szukaj