Mapa Księstwa Litewskiego

Książę Mikołaj Krzysztof Radziwiłł zwany „Sierotką”, syn Mikołaja „Czarnego” wojewoda trocki i wileński, po powrocie z pielgrzymki do Ziemi Świętej ujął swe wrażenia pisane barwną polszczyzną w dziele: Peregrynacja albo pielgrzymowanie do Ziemi Świętej. Około 1585 roku przystąpił do prac organizatorskich nad Wielką Mapą Księstwa Litewskiego. W pierwszym rzędzie włożył on wiele wysiłku w zorganizowanie zespołu wykwalifikowanych fachowców w celu powierzenia im wykonania tego wielkiego przedsięwzięcia. Pzyskał on, między innymi, do współpracy kartografa koronnego Ślązaka z pochodzenia Macieja Strubicza. Już w okresie panowania króla Stefana Batorego Strubicz podjął się pracy nad zredagowaniem i opracowaniem map terenów podległych królowi polskiemu. Specjalnie zależało mu na nowym opracowaniu mapy Litwy. Uchodząca do tej pory za najlepsze opracowanie ziem litewskich i Inflant mapa Mercatora pozostawiała wiele do życzenia. Ilość i jakość materiałów dotyczących tej części Królestwa, powodowała konieczność szczególnego poświęcenia się temu tematowi, co dla Strubicza pozostawało jednym z głównych jego zamiarów. Z korespondencji między Strubiczem i kanclerzem Janem Zamojskim, do którego ten zwracał się o wstawiennictwo u króla w celu udostępnienia mu znajdujących się na dworze królewskim materiałów dotyczących Księstwa Litewskiego, wynika iż prace kartografa koronnego już w 1579 roku były znacznie zaawansowane: „Mając tedy pewną o tym wiadomość, że tych czasów wojennych Jego Królewskiej Mości gruntowniejsze, a pewniejsze opisanie tamtej ziemi litewskiej, bez której zaczęte 'opus’, a pracę swoją dokonać nie mogę, przeto Wielce Wielmożnego Pana pilnie a bardzo proszę, aby się Wielmożny Pan łaskawą przyczyna swą do Króla Jego Mości przyłożyć raczył, żebych od Jego Królewskiej Mości takową descriptia Xsiestwa Wielkiego Litewskiego na mały czas mógł mieć pożyczoną, jako żem też w tym i sam do Jego Królewskiej Mości pisał”. Własne opracowania ziem litewskich nie odpowiadały wymaganiom autora. Mapą, o której udostępnienie prosił Strubicz, było najprawdopodobniej wyrytowane w Rzymie dzieło Stanisława Pachłowieckiego opracowane na podstawie materiałów wojskowych sporządzonych w czasie wojny połockiej. Mapa ta, mimo swego znaczenia, jako pierwszy nowożytny pomnik polskiej kartografii wojskowej, nie mógł spełnić wymagań Strubicza. Dlatego też najprawdopodobniej przystał on na współpracę z Mikołajem Krzysztofem Radziwiłłem, w którego energii i inicjatywie upatrywał realną szansę realizacji zamierzonego planu wydania wysokiej jakości mapy Wielkiego Księstwa Litewskiego. Chcąc zdobyć jak najwięcej materiałów do wykonania powierzonego mu przez Radziwiłła zadania począł w pierwszej linii gromadzić wcześniej wykonane przez siebie prace, którymi zajmował się od około 1559 roku, czyli krótko po objęciu stanowiska w kancelarii królewskiej.